UNIWERSYTECKI DZIEŃ PAMIĘCI
2009-11-09
6 listopada 1939 roku 183 profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego
i innych wyższych uczelni Krakowa zostało aresztowanych przez gestapo. W rocznicę tych wydarzeń, krakowscy uczeni i studenci obchodzą Uniwersytecki Dzień Pamięci.
Uroczystości 70. rocznicy Sonderaktion Krakau rozpoczęły się 6 listopada (piątek) o godz. 11.00 w Collegium Novum w Sali 56, przy ulicy Gołębiej 24. W obchodach udział wziął Stanisław Kracik, wojewoda małopolski.
Obchody Uniwersyteckiego Dnia Pamięci poprzedziła msza święta odprawiona o godz. 8.00 w Kolegiacie św. Anny, przy ul. św. Anny 12 w Krakowie. O godz. 9.30 delegacje wykładowców i studentów złożyły wieńce na grobach profesorów
i pracowników krakowskich uczelni na cmentarzach Rakowickim i Salwatorskim oraz pod tablicą pamiątkową w koszarach przy ul. Wrocławskiej 82.
Uroczystości w Collegium Novum zainaugurowało wystąpienie prof. Karola Musioła, rektora UJ. Następnie zaproszeni goście wysłuchali wykładu okolicznościowego „Pamięć Uniwersytetu, pamięć rodzinna” oraz obejrzą film „Sonderaktion Krakau we wspomnieniach dzieci aresztowanych profesorów”. O godz. 12.00 został odczytany apel poległych. Pod tablicami pamiątkowymi w Collegium Novum oraz pod Dębem Wolności, który znajduje się przed siedzibą UJ przedstawiciele krakowskich uczelni złożyli kwiaty.
Podczas uroczystości została wręczona nagroda im. Stanisława Kutrzeby. Nagroda przyznawana jest co roku pracownikowi lub absolwentowi UJ za zaangażowanie w dziedzinie ochrony praw człowieka w Europie. Patron Nagrody - Stanisław Kutrzeba - był wybitnym historykiem prawa polskiego i jednym z profesorów aresztowanych podczas Sonderaktion Krakau. Nagroda została ustanowiona i ufundowana przez Uniwersytet w Heidelbergu oraz Instytut Maxa Plancka w Dreźnie. Laureat odbędzie staż w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu oraz otrzyma stypendium naukowe - wyjazd na Uniwersytet w Heidelbergu.
W ramach Sonderaktion Krakau hitlerowcy aresztowali 183 krakowskich profesorów i asystentów. Trzy dni później wywieziono ich do Wrocławia, a stamtąd do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen. Dzięki międzynarodowej interwencji udało się uwolnić 103 osoby. Kilkunastu z nich zmarło w niewoli, kilku po powrocie do Krakowa.