Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar pojechał dziś na przejście graniczne w Chyżnem, gdzie osobiście nadzorował pracę służb, które kontrolują transporty żywych zwierząt do Polski. Jest to pokłosie wykrycia na terenie Węgier ogniska pryszczycy, choroby wirusowej zwierząt parzystokopytnych domowych oraz dzikich.
Na przejściach granicznych w Niedzicy, Piwnicznej-Zdroju oraz w Chyżnem od soboty trwają kontrole służb dla przewoźników żywych zwierząt. Na granicy swoje patrole pełnią Policja, Straż Pożarna, Inspekcja Transportu Drogowego, Krajowa Administracja Skarbowa, Karpacki Oddział Straży Granicznej oraz funkcjonariusze Wojewódzkiego Inspektora Weterynaryjnego w Krakowie.
Współpraca z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi
Dziś wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar spotkał się z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi Czesławem Siekierskim.
- Przedstawiłem Panu Ministrowi informacje na temat działań, które zostały podjęte na trzech przejściach granicznych w Niedzicy, Piwnicznej-Zdroju oraz tutaj w Chyżnem. Dziękuję Panu Ministrowi za ogromne zaangażowanie. Wspólnie działamy, aby ta choroba nie przedostała się do Polski – mówi wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
Ale od początku
- Zaraz po stwierdzeniu ogniska pryszczycy na terenie Węgier zwołaliśmy posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Ustaliliśmy, że niezbędne jest wprowadzenie czasowych kontroli transportów zwierząt, zostały one wdrożone w sobotę. Wyznaczyliśmy te trzy przejścia graniczne, ponieważ mamy tam najlepszą infrastrukturę do przeprowadzania skutecznych kontroli. Tylko przez te przejścia przepuszczamy transport żywych zwierząt, które potencjalnie mogą być nosicielami choroby – mówi wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
- Na trzech przejściach zainstalowano maty i rampy dezynfekcyjne. W Niedzicy i Piwnicznej zastosowano także opryskiwacze ręczne. Służby działają w sposób skoordynowany, organizując wspólne patrole. Samochody przewożące zwierzęta są kierowane wyłącznie na te trzy przejścia graniczne. Wszystkie transporty zwierząt są zgłoszone i odbywają się legalnie. Zwracamy również szczególną uwagę na inne pojazdy, które mogą przewozić zwierzęta. Pozostałe przejścia graniczne są także pod stałą obserwacją służb - mówi wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
Działania służb
Na granicy transport żywych zwierząt sprawdzają służby: Policja, Straż Pożarna, Inspekcja Transportu Drogowego, Karpacki Oddział Straży Granicznej, przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynaryjnego oraz Urzędu Celno-Skarbowego.
- Na ten moment funkcjonariusze WIW oraz strażacy z PSP skontrolowali: 1 pojazd na przejściu w Piwnicznej, który został zdezynfekowany, 2 pojazdy w Niedzicy zostały zawrócone i 3 pojazdy w Chyżnem zdezynfekowane. Ponadto kontrole 29 samochodów przeprowadzili funkcjonariusze KAS. Biorę pod uwagę różne scenariusze. Jednym z nich jest zamknięcie przejść granicznych w Piwnicznej-Zdroju i Niedzicy dla transportu żywych zwierząt – mówi wojewoda Klęczar.
Państwowa Straż Pożarna
Czynności kontrolne na trzech przejściach granicznych przeprowadzają strażacy z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. Poza standardowymi działaniami, zbudowane zostały trzy całodobowe punkty kontroli pojazdów.
WIW
Wojewódzki Inspektor Weterynaryjny w ramach działań podjętych na przejściach granicznych przekazał m.in. środki do dezynfekcji, maty dezynfekcyjne, rampy do dezynfekcji środków transportu. Zapewniono również dyżury służb weterynaryjnych. Na bieżąco prowadzona jest weryfikacja świadectw zdrowia w systemie TRACES przez pracowników merytorycznych.
Policja
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie podjęli działania, które zapewniają wsparcie WIW, KAS, WITD oraz Straży Granicznej. Podczas weekend (8 i 9 marca) we wspólnych patrolach wzięło udział łącznie 108 policjantów.
Karpacki Oddział Straży Granicznej
Kontrole na przejściach granicznych wspierają także funkcjonariusze z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu. KOSG zadysponował 22 funkcjonariuszy i 11 pojazdów, dzieląc ich na 11 patroli.
Urząd Celno-Skarbowy
Małopolski Urząd Celno-Skarbowy w Krakowie również prowadzi czynność kontrolne.
- Ta choroba nie zagraża ludziom, ale jest mocno zjadliwa u zwierząt kopytnych. Jej skutki powodują narażenie na bardzo duże straty ekonomiczne u rolników. Dlatego właśnie podejmujemy środki, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się tej choroby. Dziękuję wszystkim zaangażowanym służbom za sprawne działanie – mówi wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.