Tradycyjnie w ostatnią niedzielę lipca w gminie Laskowa rozgrywane są zawody, które gromadzą wszystkich entuzjastów powożenia. Zawodnicy rywalizują w kilku kategoriach, tworząc porywające widowisko. Z uczestnikami spotkał się II wicewojewoda małopolski Mateusz Małodziński.
- Zawody powożenia z roku na rok przyciągają jeźdźców gotowych stanąć w szranki. Towarzyszą im przyjaciele, rodzina i turyści, dla których całe wydarzenie stanowi nie lada atrakcję. To także czas integracji miejscowej społeczności i wspólnej zabawy. Są to bezcenne chwile, które pozwalają umacniać więzi. Nie brakuje też prawdziwie sportowego ducha rywalizacji i wielu nawiązań do polskich tradycji - mówi II wicewojewoda małopolski Mateusz Małodziński.
Wytrenowani jeźdźcy i konie próbowali swoich sił w konkursie zręczności powożenia i konkursach zaprzęgów. Spore zainteresowanie budziła także konkurencja „Furmanka w lesie”, która polegała na zwózce drewna.
O ostatecznych wynikach przesądziły czas przejazdu i punkty karne, które można było otrzymać za strącenie przeszkody i przekroczenie limitu czasu.