Wojewoda Łukasz Kmita w Radiu Kraków m.in. o badaniach gruntu w Trzebini i pracy operatorów numerów alarmowych
2023-02-13

Zapadliska w Trzebini i ich konsekwencje to jeden z tematów, na których ogniskuje się w ostatnim czasie uwaga opinii publicznej. Tydzień temu w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie odbyły się kolejne rozmowy w sprawie tego problemu. W dzisiejszej porannej rozmowie w Radiu Kraków wojewoda małopolski Łukasz Kmita skomentował nieoficjalne doniesienia w sprawie wyników badań zapadlisk w Trzebini.  

– Jestem zdziwiony, że media publikują nieoficjalne dane. Moją rolą nie jest jednak potwierdzanie tego. My te dane posiadamy. Tydzień temu zostaliśmy wprowadzeni w wyniki badań, ale podlegają one jeszcze krytycznym analizom, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości. W środę Spółka Restrukturyzacji Kopalń przedstawi oficjalne stanowisko. (…) Wyniki będą poddane drugiej analizie krytycznej, realizowanej przez Służbę Geologiczną Kraju. Minister Piotr Dziadzio się tym zajął i zaangażował środowiska naukowe. Wszystkim nam zależy, żeby dane były najpełniejsze, tak aby mieszkańcy znali swoją przyszłość. Na tę chwilę nie mam informacji o zagrożeniu dla nieruchomości. To najważniejsze – tłumaczył wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Wojewoda Kmita był też pytany o to, czy otrzymał odpowiedź od Okręgowego Urzędu Górniczego w sprawie oceny prawidłowości likwidacji KWK „Siersza”.

– Nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi od Okręgowego Urzędu Górniczego w sprawie słuszności decyzji o likwidacji kopalni. W międzyczasie skontaktowało się ze mną wielu ekspertów. Oni mówili, że to był najtańszy rodzaj likwidacji kopalni, to zatopienie w wyniku wyłączenia pomp. To degradacja kopalni. Nie ocenię, czy to była właściwa decyzja. Jestem jednak krytyczny. (…) To trudny teren. Podjęcie decyzji jest dyskusyjne. Zajmą się tym jednak służby. Poprosiłem Prokuraturę Okręgową z Krakowa o udział w spotkaniach. Służby muszą ocenić, czy ktokolwiek ponosi za to odpowiedzialność – dodał wojewoda.

Podczas rozmowy mówiono także o ogólnopolskich obchodach Europejskiego Dnia Numeru Alarmowego 112, które odbyły się w Krakowie w miniona sobotę i były połączone z prezentacją nowej siedziby krakowskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krakowie przy ul. Szlak 73 a.

– Dziękuję wszystkim, którzy na co dzień pracują w CPR w Małopolsce i w całym kraju. W Krakowie odbyły się ogólnopolskie obchody. Wszystkim zasłużonym pracownikom chcieliśmy pokazać, jak ten system zbudowaliśmy. Pierwszy CPR w kraju powstał w Krakowie w 2009 roku. To wyższy komfort pracy. A jest to naprawdę ciężka praca. Nowy budynek CPR w Krakowie to też nowe rozwiązania. Poprawi się bezpieczeństwo osób oczekujących na pomoc – mówił wojewoda Kmita.

– Dane, które mamy z 2022 roku wskazują, że pracownicy CPR odebrali ponad 1 128 000 połączeń. Prawie 60% zgłoszeń to zgłoszenia fałszywe. One nie powinny trafić do CPR. Apeluję do wszystkich, żebyśmy z numeru 112 korzystali tylko wtedy, gdy istnieje ryzyko zagrożenia życia. Nasi pracownicy odbiorą każdy telefon, ale to numer alarmowy. W Małopolsce szybko odbieramy – czas oczekiwania na połączenie to około 9 sekund. Przekazując informacje o zdarzeniu trzeba podawać dokładne informacje – przypomina wojewoda.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy: https://www.radiokrakow.pl/audycje/lukasz-kmita-dziennikarze-powinni-poczekac-na-prezentacje-ofcjalnych-wynikow-badan-gruntow-w-trzebini

RK wojewoda
Podziel się:
wstecz    do góry     drukuj