Dziś Gruzja, jutro Ukraina. To słowa świętej pamięci prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego. Słowa, które po 14 latach okazały się prorocze. Od wczoraj w Polsce swoją wizytę odbywa prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili. Dziś jest w Małopolsce, gdzie spotkała się z wojewodą Łukaszem Kmitą.
 
5 grudnia Prezydent Gruzji przebywała w Warszawie. Tam też w rozmowie z prezydentem Polski Andrzejem Dudą podejmowała kwestie bezpieczeństwa.
 
Dzisiaj, razem z wojewodą małopolskim Łukaszem Kmitą złożyła kwiaty przy grobie pary prezydenckiej śp. Lecha i Marii Kaczyńskich oraz przy trumnie marszałka Józefa Piłsudskiego na Wawelu.

– „Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!”. Przestroga świętej pamięci Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego spełnia się na naszych oczach. Aby przezwyciężyć rosyjskiego agresora, potrzeba współpracy międzynarodowej. Razem musimy przeciwstawić się imperialnym dążeniom Putina. Pragnę zapewnić, że zarówno Gruzja, jak i Ukraina zawsze może liczyć na pomoc Polski. Nasze kraje łączą wspólne idee. Wolność i niepodległość to nasze największe wartości. Musimy walczyć o to, by nigdy nam, ani naszym sąsiadom ich nie odebrano – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
 
Przed przyjazdem do Krakowa prezydent Gruzji przebywała w Oświęcimiu. Prezydent Salome Zurabiszwili złożyła kwiaty pod ścianą straceń w byłym niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz-Birkenau. Prezydent towarzyszył I wicewojewoda małopolski Ryszard Pagacz.