Patron Krakowa i strażaków. Jego wsparcie i ochrona były bezcenne dla miasta nawiedzanego przez pożary. Krakowskie uroczystości ku czci św. Floriana są okazją do przypomnienia codziennych zasług Straży Pożarnej dla bezpieczeństwa Krakowa i całej Małopolski.
We mszy świętej w bazylice św. Floriana w Krakowie uczestniczyli: wojewoda małopolski Łukasz Kmita oraz II wicewojewoda małopolski Ryszard Pagacz. Obecni był także: sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska oraz prezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku OSP RP Edward Siarka, poseł Marek Suski, małopolski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie st. bryg. Piotr Filipek oraz komendant Szkoły Aspirantów PSP w Krakowie bryg. Marek Chwała. Licznie przybyli także strażacy z Państwowej Straży Pożarnej, druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych, pracownicy cywilni oraz emeryci i renciści pożarnictwa województwa małopolskiego.
- Jak podkreślał niegdyś św. Jan Paweł II, strażacy, którym patronuje św. Florian, to osoby, które w imię wierności chrześcijańskiej tradycji miłości wobec drugiego człowieka, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi. Ostatnie lata to czas wielu prób dla tych właśnie dowodów oddania służbie drugiemu człowiekowi. W tym wyjątkowym dniu chcę w imieniu wszystkich Małopolan podziękować całej społeczności strażackiej za to, że zawsze można liczyć na Waszą ofiarną i bezgraniczną pomoc – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Msza poprzedzona była uroczystą zbiórką przed siedzibą Komendy Miejskiej PSP w Krakowie. Po przyjęciu meldunku uczestnicy uroczystości wyruszyli z Małego Rynku przed kościół Mariacki i dalej w kierunku bazyliki św. Floriana.
Tuż po mszy świętej wokół placu Jana Matejki odbyła się uroczysta procesja z udziałem kompanii honorowych, orkiestry i pocztów sztandarowych.
Tradycja kultu św. Floriana jako patrona od ognia rozwijała się w Polsce od roku 1528, kiedy to w Krakowie wybuchł pożar. Ogień strawił wówczas większą część miasta, a w szczególności Kleparz. Ocalał jedynie kościół pod wezwaniem św. Floriana. Zostało to odczytane jako szczególny znak. Był to też początek czci Floriana jako patrona od pożaru i opiekuna strażaków.
Do świętego tego zwracają się także inne zawody, których praca związana jest z ogniem, w tym m.in.: hutnicy, metalowcy czy kominiarze.
Źródło: https://www.gov.pl/web/kppsp-police/sw-florian-patron-strazakow