Gmina uzdrowiskowa Muszyna – to tutaj schronienie znalazło 750 uchodźców wojennych z Ukrainy. Tylko w Domu Wczasowym Kolejarz w Złockiem przebywa blisko 400 obywateli Ukrainy, w tym znaczna grupa dzieci.
- Znaleźli tu schronienie, azyl, ostoję bezpieczeństwa. Gmina uzdrowiskowa Muszyna pokazała ogromną otwartość i solidarność, a także sprawność działania w zorganizowaniu tych miejsc pobytu. Uchodźcy zostali przyjęci z otwartymi ramionami i sercami. Nie tylko duże małopolskie miasta oferują pomoc, ale także cały region współtworzy ten system – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita, który dziś odwiedził gminę Muszyna.
W nowym ratuszu odbył się briefing prasowy, na którym wojewoda wraz z małopolskimi parlamentarzystami i samorządowcami oraz przedstawicielem PKP podsumowali dotychczasową pomoc dla obywateli Ukrainy, którzy musieli opuścić swój kraj w związku z agresją zbrojną Federacji Rosyjskiej.
- Dziękuję wszystkim samorządowcom, którzy organizują pobyt uchodźcom w taki sposób, żeby odbywał się w jak najlepszych warunkach. Przed nami wielkie wyzwanie, bo nie wiadomo, jak dalej rozwinie się wojna. Musimy mieć jednak świadomość, że mężczyźni walczący dzisiaj w obronie Ukrainy walczą także za naszą wolność, bo jeśli Rosja nie zostanie zatrzymana, to będzie dalej parła do przodu. Musimy więc zrobić wszystko jako społeczeństwo, od samego dołu do samej góry, żeby wspierać Ukrainę i rodziny Ukraińców, które do nas przyjechały. Wiemy, że praktycznie w każdej gminie regionu jest po kilkaset osób. Pomóżmy im znaleźć pracę, żeby ten pobyt w Polsce był dla nich jak najlepszy, żeby mogli po części swoje kwalifikacje wykorzystać, żeby wykorzystali dobrze ten czas dla siebie, ale i z korzyścią dla naszego kraju - mówi poseł Arkadiusz Mularczyk.
- Zwierciadłem duszy człowieka są jego oczy. I w oczach tych małych dzieci, które ostatnio napotykamy, widzimy pytanie: czy znowu człowiek człowiekowi zgotował ten los? To znane stwierdzenie pokazuje, że historia lubi się powtarzać, a w człowieku drzemią dwie natury – dobra i zła. Dziś zły człowiek zgotował ten los, ale z drugiej strony jest dobry człowiek: Polacy i obywatele innych krajów, którzy pokazali swoje serce. Rolą nas Polaków jest zadbać o naszych gości, bo stworzyliśmy z naszego kraju jeden wielki dom. Otworzyliście swoje serca bezinteresownie, jak zawsze. Oby ta chęć pomocy nigdy nie opadła. Walczmy razem, bądźmy razem, wspierajmy się nawzajem, rozwiązujmy pojawiające się problemy i nie dajmy się skłócić – apeluje poseł Patryk Wicher.
- Reakcja mieszkańców była natychmiastowa. Jeśli trzeba było kupić pantofle, kupowali pantofle. Jeśli trzeba było kupić pralkę, organizowali się i kupowali pralkę. W szkole podstawowej prowadzimy też zbiórkę potrzebnych rzeczy. W ich segregacji uczestniczą zarówno druhowie OSP, jak i uczniowie. Otrzymujemy też dary z Niemiec. Jeśli ktoś jest zainteresowany transportem do tego kraju, pomagamy w organizacji przewozu. Będziemy też aktywnie angażować się w proces adaptacji uchodźców. Wydaliśmy prawie 90 numerów PESEL, a niebawem do kilku oddziałów szkolnych pójdzie 150 dzieci. Robimy wszystko, aby uchodźcy czuli się u nas komfortowo i bezpiecznie. Zaangażowany jest cały Urząd Miasta i Gminy, jak poszczególni mieszkańcy – podsumowuje burmistrz miasta i gminy uzdrowiskowej Muszyna dr Jan Golba.
- Współpraca na wszystkich poziomach daje efekty. Byliśmy przygotowani, można było tę wielką, niespodziewaną akcję sprawnie przeprowadzić. Staramy się oddać wszystko, co mamy najlepszego - dodaje przewodniczący Rady Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna Jerzy Majka.
- Uchodźcy z Ukrainy znajdują się w kilkunastu obiektach na terenie gminy Krynica-Zdrój. Staramy się zapewnić im wszelką dostępną pomoc – od zbiórek przez organizowanie noclegów. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować władzy centralnej za przygotowanie odpowiedniej ustawy, przede wszystkim wolontariuszom, ludziom dobrej woli, Fundacji Braterstwo i innym. Współpracujemy z miastami partnerskimi, Chmielnikiem i Winnicą – do szpitala w Winnicy wysyłamy dary – wylicza burmistrz miasta i gminy Krynica-Zdrój.
- Współpraca z Panem Wojewodą rozpoczęła się od początku eskalacji zbrojnej na Ukrainie. My, jako kolejarze, otworzyliśmy swoje szlaki, przygotowaliśmy pociągi – te pociągi do dziś kursują, zapewniliśmy bezpłatną podróż dla uchodźców po terenie Polski naszymi pociągami; są też organizowane specjalne pociągi. Tu, do Ośrodka DW Kolejarz w Muszynie trafili uchodźcy z Ukrainy – DW Kolejarz od razu otworzył drzwi dla tych matek i dzieci. Staramy się zapewnić wszystko, aby czuły się jak u siebie w domu - mówi członek Rady Nadzorczej PKP Jan Przywoźny.
- Ukraina stała się naszą wspólną sprawą – administracji rządowej i samorządowej. To niezwykle istotne, że system pomocy jest tak szeroko rozbudowany. Rozwiązania systemowe przygotowane przez polski rząd umożliwiają zarówno bieżącą pomoc uchodźcom – zapewnienie wyżywienia i noclegu – jak i dają narzędzia do tego, aby obywatele Ukrainy, którzy podejmą taką decyzję, zostali w naszym kraju i zaczęli tu nowe życie – podkreśla wojewoda małopolski Łukasz Kmita.