Ksiądz Władysław Gurgacz był kapelanem i członkiem Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej. Jednym z duchowych przywódców podziemia antykomunistycznego. Ten niezwykły kapłan kładł nacisk na to, by działania partyzantów były zgodne z etyką chrześcijańską. Po ujęciu przez komunistyczne służby w lipcu 1949 roku, w połowie sierpnia skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy. Egzekucja nastąpiła 14 września 1949 r. na podwórku więzienia przy ul. Montelupich. W tajemnicy przed ówczesną władzą został pochowany na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Szczątki kapelana PPAN odnaleziono przed trzema laty podczas prac poszukiwawczych IPN.

W intencji księdza kapelana Władysława Gurgacza i żołnierzy Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej na Hali Łabowskiej w Beskidzie Sądeckim, została odprawiona msza święta z udziałem II wicewojewody małopolskiego Ryszarda Pagacza. Następnie przy pomniku kapelana złożono kwiaty.

Podczas sobotnich uroczystości, za zasługi dla Niepodległej, został odznaczony ksiądz Henryk Michalak. W imieniu Prezydenta Andrzeja Dudy, odznaczenie wręczył II wicewojewoda małopolski.

Ksiądz Władysław Gurgacz w ostatnich chwilach swojego życia miał wypowiedzieć kilka, wyjątkowo istotnych zdań:
(…) Na śmierć pójdę chętnie. Cóż to jest zresztą śmierć?… Wierzę, że każda kropla krwi niewinnie przelanej zrodzi tysiące przeciwników i obróci się wam na zgubę.

Zdjęcia: IPN Kraków