- Już od ponad roku walczymy z epidemią. Jesienią szczególnie w Małopolsce odczuliśmy jej drugą falę, teraz mierzymy się z trzecią. Wdrażamy kolejne scenariusze, które wypracowaliśmy przed paroma miesiącami. Cały czas jest to praca na żywym organizmie, bo nie wiemy, z jaką siłą zaatakuje wirus. Konsekwentnie, a zarazem z rozwagą będziemy dostosowywać bazę łóżek covidowych do potrzeb, które – trzeba to jasno powiedzieć – rosną, zabezpieczając zarazem odpowiednią liczbę miejsc dla pozostałych pacjentów. Dziękuję wszystkim dyrektorom i pracownikom szpitali, którzy stanęli na wysokości zadania i wyszli naprzeciw tym wyzwaniom, a niejednokrotnie sami inicjowali ponadstandardowe działania. Małopolanie mogą mieć pewność, że służba zdrowia daje z siebie wszystko – podkreślał wojewoda małopolski Łukasz Kmita na dzisiejszym spotkaniu z mediami, na którym przedstawił koncepcję kolejnych decyzji związanych z rozwojem epidemii w Małopolsce.
Dane
W ciągu ostatnich sześciu dni (od 5 do 10.03.2021 r.) dzienna liczba nowych zakażeń wahała się od 499 (poniedziałek 8.03.) do 1487 (środa 10.03.). Dla przypomnienia, jeszcze 14.02. liczba ta wynosiła tylko 212. Zauważmy, że w styczniu 2021 roku w Małopolsce zanotowano łącznie 8 948 nowych zakażeń, natomiast w lutym 2021 roku – 10 361, zaś od 1 marca do 9 marca 2021 roku – 7 184. 9 marca odnotowana została stosunkowo duża liczba zgonów w Małopolsce z powodu COVID-19: 24 osoby przegrały walkę z zakażeniem.
Od pewnego czasu rośnie liczba osób hospitalizowanych z powodu COVID-19. 5.03. wynosiła ona 1107, zaś 9.03. – 1285. W ciągu kilku dni (od 5 do 9.03.2021 r.) liczba ta wzrosła o 178, choć przypomnijmy, że pod koniec października 2020 roku zdarzyło się, że taki wzrost nastąpił tylko w ciągu jednej doby. Wówczas mierzyliśmy się z sytuacją, gdy liczba osób hospitalizowanych z COVID-19 1 października 2020 roku wynosiła 379, a miesiąc później – 1 listopada – w małopolskich szpitalach leżało aż 2366 osób. Dla porównania – 14 lutego liczba pacjentów z COVID-19 w małopolskich szpitalach wynosiła 806. Dziś liczba łóżek zajętych przez pacjentów z COVID-19 wynosi 1331.
Pomiędzy 5 a 10.03. nastąpił również wzrost zajętych łóżek respiratorowych – z poziomu 126 do 159. 14 lutego było ich 99.
Jeśli chodzi o łóżka dla pacjentów COVID-19, to wydaliśmy decyzje już rozbudowujące tę bazę do prawie 2100, a kolejne decyzje są przygotowywane.
Aktualnie w małopolskich szpitalach wolne są łącznie 2382 łóżka (nie licząc łóżek na SOR-ach, neonatologicznych i ginekologicznych).
Z myślą o wsparciu Krakowa
Ostatnie dane epidemiczne wskazują na to, że stosunkowo najwięcej zakażeń potwierdzanych jest w samym Krakowie (7.03. – 314 z 997; 8.03. – 205 z 499; 9.03. – 141 z 583; 10.03. – 465 z 1487). Tym samym to właśnie w stolicy Małopolski są też większe potrzeby w zakresie łóżek covidowych.
Dlatego też wojewoda małopolski Łukasz Kmita podjął decyzję o reaktywowaniu oddziału covidowego w 5 Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką. To w tym szpitalu – u szczytu drugiej fali epidemii – funkcjonował jeden z większych oddziałów dla pacjentów COVID-19 w Małopolsce liczący 116 łóżek. Na mocy decyzji wojewody, placówka już przywróciła część łóżek covidowych – w najbliższych dniach będzie tam działał oddział liczący 61 łóżek, w tym 8 respiratorowych.
Dziś zostanie również poszerzony oddział covidowy w Szpitalu Specjalistycznym im. Ludwika Rydygiera w Krakowie. Będzie on liczył 30 łóżek, w tym 5 respiratorowych.
Zwiększy się też liczba łóżek respiratorowych w Szpitalu im. S. Żeromskiego (o 3 od dziś; łącznie będzie ich 8).
Referencyjny covidowy szpital centralny
Na posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, które odbyło się w ubiegłym tygodniu, a w którym uczestniczyli wojewoda małopolski Łukasz Kmita, wicemarszałek województwa małopolskiego Łukasz Smółka, wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig oraz prorektor CM UJ prof. Tomasz Grodzicki – zapadła kierunkowa decyzja dotycząca szpitala tymczasowego w Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof w Krakowie. Ten szpital tymczasowym ma stać się głównym covidowym szpitalem referencyjnym. To rozwiązanie leży w interesie wszystkich szpitali krakowskich i usprawni opiekę nad pacjentami covidowymi.
Szpital Uniwersytecki z Krakowie, będący szpitalem patronackim dla tego szpitala tymczasowego, wskazał, że aby rozwinąć maksymalny potencjał szpitala tymczasowego zlokalizowanego w budynkach przy ul. Kopernika 50 i Botanicznej 3 do poziomu 164 łóżek (w tym 30 IT), potrzeba 75 lekarzy i 160 pielęgniarek. Aby osiągnąć ten cel, MOW NFZ opracował wskaźnik określający liczbę personelu ze szpitali krakowskich, niezbędną do zabezpieczenia wskazanego zapotrzebowania zgłoszonego przez Szpital Uniwersytecki w Krakowie.
Brana była pod uwagę aktualna liczba personelu medycznego danego szpitala w stosunku do liczby i zakresu udzielanych świadczeń. Założeniem było przede wszystkim równomierne, sprawiedliwe i solidarne rozłożenie oddelegowań na wszystkie krakowskie szpitale. Wśród placówek, które zostały wskazane przez algorytm MOW NFZ, jest 15 podmiotów. Oddelegowani lekarze stanowiliby łącznie 4% lekarzy zatrudnionych w krakowskich szpitalach, do których została skierowana prośba Wojewody o wyznaczenie osób do pracy, zaś pielęgniarki – 3%. Jest to zatem niewielka, choć jakże ważna – część kadry pracującej w tych szpitalach. Traktujemy tę możliwość prawną jako środek wyjątkowy, ale też przede wszystkim czasowy.
Szpitale wytypowały łącznie 95 pielęgniarek i 43 lekarzy. W odniesieniu do szpitali, które wskazały mniejszą liczbę niż wynikała z algorytmu opracowanego przez MOW NFZ, będziemy prowadzić dalsze rozmowy bądź wydawać decyzje zwiększające liczbę łóżek covidowych w danej placówce – tak, aby zaangażowanie wszystkich krakowskich szpitali było równomierne.
Personel zostanie oddelegowany tak szybko jak to tylko będzie możliwe, gdyż zależy nam na jak najszybszym zwiększeniu potencjału CUMRiK-u. Oddelegowanie jednego pracownika – w trybie ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych – możliwe jest na okres 3 miesięcy.
Równolegle wystosowaliśmy pisma do powiatowych i grodzkich urzędów pracy. Zebrane dane przekazaliśmy do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, z prośbą o wystąpienie do tychże urzędów pracy z ofertą zatrudnienia (praca w lokalizacji: CUMKRiK). Z danych, które otrzymaliśmy, wynika, że w małopolskich urzędach pracy zarejestrowanych jest ok. 500 osób reprezentujących zawody medyczne (w GUP w Krakowie – 52 lekarzy i 17 pielęgniarek).
Pozostałe szpitale tymczasowe
W przypadku osiągnięcia stanu obłożenia łóżek w pełni rozwiniętym szpitalu tymczasowym w CUMRiK-u na poziomie 75%, przewidujemy rozpoczęcie rozwijania potencjału szpitala tymczasowego utworzonego na bazie nieruchomości EXPO w Krakowie. W pierwszej kolejności planowane jest uruchomienie dwóch modułów po 28 łóżek.
Jeśli chodzi o szpital tymczasowy utworzony na bazie 20 Wojskowego Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego w Krynicy-Zdroju, to w tej chwili bufor wolnych łóżek w szpitalach w tamtym regionie jest stosunkowo duży. W przypadku zapełnienia wolnych łóżek w szpitalach, w szpitalu tymczasowym w Krynicy-Zdroju zostanie uruchomiony moduł 28 łóżek dla pacjentów z potwierdzonym zakażeniem wirusem SARS-CoV-2.
Budowanie kadry szpitali tymczasowych co do zasady w głównej mierze opiera się na czasowym oddelegowywaniu pracowników innych placówek medycznych, a zatem na solidarnym i nieocenionym wysiłku środowiska medycznego. Jeśli będzie taka potrzeba i uzasadnienie, będziemy korzystać z możliwości oddelegowywania pracowników, a także wszystkich innych dostępnych środków pozwalających zabezpieczyć opiekę nad pacjentami covidowymi w możliwie najszerszym zakresie.
By-passy w regionie
Wojewoda małopolski Łukasz Kmita uzgodnił z dyrektorami trzech szpitali, że także one utworzą swego rodzaju by-passy w poszczególnych regionach, tak aby jeszcze mocniej zabezpieczyć mieszkańców całej Małopolski na wypadek eskalacji pandemii. W szpitalach tych w najbliższym czasie powstaną duże oddziały covidowe lub placówki te stopniowo zostaną niemal w całości przekształcone na potrzeby hospitalizacji pacjentów COVID-19.
I tak już na tym etapie, dyrektor ZOZ w Dąbrowie Tarnowskiej Łukasz Węgrzyn potwierdził uruchomienie w najbliższym czasie kolejnych łóżek covidowych do poziomu łącznie 200 (aktualnie jest tam 90 łóżek covidowych), a tym samym gotowość do działań zmierzających do pełnego przekształcenia szpitala w placówkę leczącą głównie chorych na COVID-19.
Analogiczne działania etapami będą rozwijane w szpitalach w Proszowicach i Limanowej. Już w najbliższym czasie w pierwszej z wymienionych placówek będzie o 35 łóżek covidowych więcej, zaś w drugiej – kolejne 20. Oddział covidowy zostanie też poszerzony w szpitalu w Olkuszu o kolejne 23 łóżka. Kolejne łóżka (6) będą też w szpitalu w Brzesku.
Aby wzmocnić zabezpieczenie także Małopolski Zachodniej, w razie zwiększania się potrzeb w zakresie hospitalizacji pacjentów z COVID-19 poszerzone zostaną również oddziały covidowe w szpitalu w Chrzanowie (o ok. 20 łóżek) i Oświęcimiu (o 10-15 łóżek).
W oparciu o te uzgodnienia wojewody małopolskiego Łukasza Kmity z dyrektorami szpitali możliwe będzie zwiększenie w najbliższym czasie bazy łóżek covidowych o około 300. Sytuacja jest ściśle monitorowana. Dalsze kroki będą dostosowywane do bieżących potrzeb.
- Dodajmy, że zarówno ZOZ w Dąbrowie Tarnowskiej, jak i w Proszowicach otrzymały dotację Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na rozbudowę instalacji tlenowych (70 000 – Szpital w Dąbrowie Tarnowskiej, 50 500 zł – Szpital w Proszowicach). W obu przypadkach inwestycje zostały zakończone w 2020 roku. Wobec poszerzania bazy łóżek covidowych w tych szpitalach, trzeba powiedzieć, że były to działania i inwestycje strategiczne, możliwe do przeprowadzenia dzięki decyzji kierownictwa MSWiA o dofinansowywaniu właśnie instalacji tlenowych w szpitalach. Łącznie 15 małopolskim placówkom została przyznana na ten cel kwota 4,7 mln zł. Przekazane dotacje w 100% odpowiadają wnioskom szpitali – podsumowuje wojewoda małopolski Łukasz Kmita.