Chcemy poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach oraz wpłynąć na zmniejszenie liczby wypadków drogowych w naszym kraju. Nowy program Bezpiecznej Infrastruktury Drogowej na lata 2021 – 2024 zwiększy ochronę pieszych i zapewni bezpieczną infrastrukturę. W pierwszej kolejności poprawimy bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych, poprzez m.in. ich doświetlenie, oznakowanie czy budowę chodników, ciągów pieszo-rowerowych oraz ścieżek rowerowych. Do 2024 r. na program przeznaczymy z Krajowego Funduszu Drogowego 2,5 mld zł. To pierwszy wieloletni program na tak dużą skalę. Zaproponowane rozwiązania realizują zapowiedź premiera Mateusza Morawieckiego z exposé.
Szczegółowe cele programu – przede wszystkim piesi
Bezpieczeństwo w ruchu drogowym jest jednym z priorytetów rządu. Premier Mateusz Morawiecki w swoim exposé podkreślił, że w sposób szczególny musimy zadbać o te kwestie. Obok budowy nowoczesnej sieci autostrad i dróg ekspresowych, wsparcia samorządów w budowie i modernizacji dróg lokalnych czy walki z wykluczeniem komunikacyjnym, pamiętamy także o poprawie bezpieczeństwa pieszych. Naszym celem jest ograniczenie liczby ofiar śmiertelnych o co najmniej 40 proc. oraz zmniejszenie liczby ciężko rannych o co najmniej 41 proc.
Kluczowe rozwiązania programu Bezpiecznej Infrastruktury Drogowej:
- poprawa warunków widoczności na przejściach dla pieszych lub przejazdach dla rowerzystów oraz na skrzyżowaniach i wjazdach na jezdnie dróg,
- efektywne oświetlanie i doświetlanie przejść dla pieszych lub przejazdów dla rowerzystów (oświetlenie dedykowane), a także przystanków publicznego transportu zbiorowego i dojść do nich,
- montaż znaków drogowych lub sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych,
- budowa chodników, ciągów pieszo-rowerowych, ścieżek rowerowych, zatok autobusowych,
- przebudowa skrzyżowań, budowa lewoskrętów,
- likwidacja punktów kolizyjnych na jezdniach,
- budowa kładek dla pieszych.
- Nie ma kierowców, którzy nie popełniają błędów, ale jesteśmy w stanie zbudować taką infrastrukturę drogową, która zmniejszy pojawienie się tych błędów i ograniczy ich tragiczne skutki – dodał premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej.
Pierwszeństwo pieszych na przejściach
Obecnie parlament pracuje nad rządowymi zmianami w prawie o ruchu drogowym, które zakładają pierwszeństwo pieszych przy wchodzeniu na przejście.
Po zmianach kierowca pojazdu, który zbliża się do przejścia dla pieszych, będzie musiał – poza zachowaniem szczególnej ostrożności i ustąpieniem pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych – zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego oraz ustąpić pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście.
Sytuacja na polskich drogach: mniej wypadków i ofiar
Dane wskazują, że zmniejszyła się liczba wypadków, ofiar oraz kolizji drogowych w 2020 r. Działania policji, m.in. częste kontrole prędkości, nadzór miejsc szczególnie niebezpiecznych w minionym 2020 roku i pierwszym miesiącu tego roku przyczyniły się do istotnego spadku liczby wypadków, ofiar i kolizji. Według policyjnych danych w 2020 r. doszło do 23 540 wypadków – to prawie 7 tys. zdarzeń mniej niż w 2019 r. Liczba osób, która poniosła śmierć, zmniejszyła się o ponad 400. Istotnie zmalała także ilość kolizji i osób rannych. Zwiększyło się też bezpieczeństwo pieszych. W tej grupie uczestników ruchu drogowego odnotowano o 162 ofiar mniej niż w 2019 r.
Działania policji na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego są skuteczne, a ich efekty są zauważalne. Liczne programy edukacyjno-profilaktyczne oraz nadzór miejsc szczególnie niebezpiecznych miały istotny wpływ na stan bezpieczeństwa na polskich drogach.
Jednak wciąż pozostajemy w czołówce krajów Unii Europejskiej z wysokim współczynnikiem śmiertelności w wypadkach drogowych. Prawie 40 proc. wszystkich ofiar stanowią niechronieni uczestnicy ruchu drogowego. Dlatego program Bezpiecznej Infrastruktury Drogowej jest tak dla nas istotny.
Premier Mateusz Morawiecki zaapelował do wszystkich kierowców o rozwagę i bezpieczną jazdę. Podkreślił, że nawet najbardziej ostre prawo nie skróci drogi hamowania, a droga ta zależy od prędkości i zdrowego rozsądku kierowców.