Nie od dziś wiadomo, że na Wojsku Polskim można polegać jak na Zawiszy. Od początku epidemii żołnierze aktywnie włączali się we wszystkie zadania związane z jej zwalczaniem, zawsze podkreślając gotowość do dalszych, wzmożonych działań. Pobierali wymazy u pracowników domów pomocy społecznej, współorganizowali punkty drive-thru, dostarczali żywność potrzebującym… Wojskowy Szpital Kliniczny jest zaś przykładem placówki, o której bez wątpienia można powiedzieć, że daje z siebie wszystko.
Tylko wczoraj w działania związane z epidemią zaangażowanych było 309 żołnierzy, w tym 234 skierowanych przez Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych i 75 z 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. 11 żołnierzy udzielało wsparcia szpitalom w zakresie prac administracyjnych i gospodarczych, 38 uczestniczyło w pobieraniu wymazów, a 131 pomagało Policji w kontrolach osób przebywających na kwarantannie. Ponadto 121 żołnierzy (w tym 116 z DG RSZ) udzielało wsparcia Inspekcji Sanitarnej. We wszystkie te działania zaangażowana jest 6 Brygada Powietrznodestantowa z Krakowa. Jednostka ta wykonuje jeszcze jedno szczególne zadanie: przewóz zakażonych pacjentów. Pod kątem tego zadania 6 Brygada Powietrznodestantowa udostępniła 4 pojazdy sanitarne i oddelegowała 8 wojskowych.
To jednak nie wszystko. W opiekę nad zakażonymi w każdym województwie mocno włączone są szpitale wojskowe. 5 Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką w Krakowie na początku października przeznaczał dla pacjentów 4 izolatki. Gdy okazało się, że epidemia przyspiesza, kierownictwo Szpitala bez wahania – z dnia na dzień – 4 października poszerzyło bazę łóżek „covidowych” do 15, a parę dni później do 40. Za bezprecedensową należy uznać deklarację, którą wojewodzie małopolskiemu Łukaszowi Kmicie złożył zespół prof. Wojciecha Szczeklika (kierującego Kliniką Intensywnej Terapii i Anestezjologii). To mianowicie, że lekarze i pielęgniarki wyrazili gotowość nawet do oddelegowania do innej placówki, która miałaby bardziej rozbudowaną infrastrukturę – tak, aby utworzyć jeszcze więcej stanowisk IT.
Baza łóżek w Wojskowym Szpitalu Klinicznym była sukcesywnie zwiększana na podstawie decyzji wydawanych przez wojewodę Łukasza Kmitę, osiągając 2 listopada aż 97 łóżek. Na tym jednak nie koniec. W poczuciu solidarności i odpowiedzialności Szpital w połowie listopada zwiększy tę liczbę jeszcze do 133 łóżek, w tym 16 respiratorowych!
Trzeba powiedzieć też o wyzwaniu, jakie przyjął 20 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjny w Krynicy-Zdroju. To tam powstanie jeden z małopolskich szpitali tymczasowych realizowanych przez spółki Skarbu Państwa. Działania są tam już bardzo zaawansowane. Powstaje instalacja tlenowa, trwają pozostałe prace logistyczne. Już niebawem Szpital zostanie oddany na potrzeby zakażonych COVID-19.
- Takie jest Wojsko Polskie: zawsze gotowe do pomocy, do wielowymiarowych i niełatwych działań, do walki na każdym froncie, z wyjątkowo trudnym przeciwnikiem, jakim okazuje się koronawirus. Pragnę podziękować zarówno dowódcom, jak wszystkim żołnierzom z osobna za tę wyjątkową służbę Ojczyźnie i tak wiele przykładów wierności wojskowej przysiędze. Dziękuję, że w tych trudnych chwilach Małopolska może na Was liczyć – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.