Premier Mateusz Morawiecki, który w związku z trudną sytuacją pogodową przebywa od wczoraj w Małopolsce, dziś rano wziął udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego. W naradzie uczestniczyli również: wicepremier Beata Szydło, minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, wojewoda małopolski Piotr Ćwik oraz szefowie i przedstawiciele służb, którzy zdali meldunek na temat sytuacji pogodowej w województwie małopolskim.
– Informacje, które dochodzą z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej są mieszane. Dziękuję wszystkim służbom i mieszkańcom, którzy sobie wzajemnie pomagają. Zakres interwencji jest naprawdę szeroki. Tam, gdzie już się da, będą usuwane skutki i będziemy starać się zapobiegać pogorszeniu sytuacji – mówił premier Mateusz Morawiecki.
Bezpośrednio po posiedzeniu sztabu kryzysowego członkowie rządu udali się w teren, aby na bieżąco monitorować sytuację. Premier Morawiecki był m.in. na stopniu wodnym „Kościuszko” w Kryspinowie (w gminie Liszki) i w krakowskiej dzielnicy Bieżanów. Tam przyglądał się działaniu urządzeń hydrotechnicznych, które aktualnie pracują na najwyższych obrotach. Szef rządu udał się następnie do Czarnochowic w gminie Wieliczka, gdzie spotkał się z mieszkańcami, których domy są zagrożone, a także osobiście podziękował strażakom za zaangażowanie w ratowanie mienia.
– Jesteśmy w gminie Wieliczka, gdzie żywioł przybiera na sile. Strażacy z OSP wspomagają mieszkańców wszelkimi siłami. Będziemy robić wszystko, żeby minimalizować skutki tej powodzi – mówił szef rządu.