Stanisław Ludzia ps. „Harnaś” to jeden z sześciu żołnierzy, których ciała odnaleziono na krakowskim cmentarzu Rakowickim jesienią 2017 r. w ramach prac Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Jak mówią zapiski grabarzy, żołnierze ci zostali „pochowani w nocy, bez trumien i ubrań, trudno powiedzieć, w którym grobie”. Uroczystości pogrzebowe, które miały dzisiaj miejsce na jednej z najstarszych krakowskich nekropolii, przygotowane zostały wspólnie przez Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie oraz wojewodę małopolskiego Piotra Ćwika.
- Przywracać pamięć zapomnianym to nasz wspólny obowiązek. Uroczystości pogrzebowe Stanisława Ludzi to hołd oddany żołnierzom podziemia, wobec których historia miała pozostać obojętna. Jesteśmy odpowiedzialni za kształtowanie dziejów Polski w oparciu o prawdę minionych lat i szacunek dla tych, którzy ponieśli najwyższą ofiarę w imię walki o wolną i suwerenną Polskę – mówił wojewoda małopolski Piotr Ćwik.
Uroczystej mszy pogrzebowej, która miała miejsce w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Krakowie, przewodniczył metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski. Bezpośrednio po niej kondukt pogrzebowy wyruszył ulicą Prandoty na cmentarz Rakowicki, gdzie nastąpiło złożenie doczesnych szczątków Stanisława Ludzi do grobu. Uroczystość odbywała się z asystą wojskową.
Za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej Stanisław Ludzia został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W imieniu Prezydenta RP order na ręce siostry odznaczonego – pani Heleny Chrobak przekazał wojewoda małopolski Piotr Ćwik.
Stanisław Ludzia związany był z Ludową Strażą Bezpieczeństwa, oddziałem, którym dowodził Józef Kuraś „Ogień”. Dołączył do niego, mając 21 lat. Początkowo wspierał oddział, dostarczając informacje, żywność i niezbędne materiały. Wiosną 1946 roku mianowany został adiutantem „Ognia”. Brał udział m.in. w walce z obławami bezpieki, uczestniczył w rozbiciu jednej z grup prowokacyjnych UB. Wierząc w obietnice komunistów, że istnieje szansa powrotu do jawnego życia, ujawnił się w Nowym Targu. Z uwagi na presję i inwigilację bezpieki oraz zagrożenie aresztowaniem, na jakie skazani byli żołnierze konspiracyjni, wrócił do działania w ukryciu. Brał między innymi udział w akcjach zbrojnych oddziału partyzanckiego „Wiarusy” dowodzonego przez Józefa Świdra „Mściciela”. W wyniku działań prowokacyjnych UB 16 lipca 1949 roku „Harnaś” został aresztowany podczas fikcyjnego przerzutu na Zachód. Poddany brutalnemu procesowi został skazany na śmierć. Karę wykonano w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie 12 stycznia 1950 r., a następnie ciało potajemnie zakopano pod nadzorem UB na cmentarzu Rakowickim.