Jest pierwsze sądowe rozstrzygnięcie dotyczące organizacji ruchu w Krakowie. Na rozprawie, która odbyła się 18 grudnia 2018 roku, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie oddalił jedną skargę Prezydenta Miasta Krakowa.
Chodzi o skargę na nakaz Wojewody Małopolskiego uznający za sprzeczne z prawem stosowanie w Krakowie tabliczek T-22 dopuszczających ruch rowerowy na wyznaczonych znakami C-16 drogach dla pieszych. Innymi słowy WSA – podobnie jak Wojewoda – uznał, że drogi dla pieszych są… drogami dla pieszych. Znak C-16 oznacza bowiem drogę „wyłącznie dla pieszych”. Słowo „wyłącznie” jest istotne.
Co jeszcze badał WSA 18 grudnia 2018 r.?
Na wczorajszej rozprawie były też rozpatrywane skargi Prezydenta Miasta Krakowa dotyczące pozostałych dwóch nakazów Wojewody Małopolskiego. Przypomnijmy, nakazy Wojewody z 18 czerwca 2018 roku dotyczyły – oprócz powyżej wskazanej (
pobierz) – także dwóch kwestii:
- usunięcia na wlotach ulic Bożego Ciała, Jakuba, Na Przejściu, Bartosza, Wąskiej oraz na placu Wolnica w Krakowie znaków B-1 – zakaz ruchu w obu kierunkach, tworzących tzw. strefę ograniczonego ruchu a zezwalających na wjazd do tej strefy podmiotów wskazanych na tabliczkach pod znakami (
pobierz),
- usunięcia na terenie miasta Krakowa zapisów na tabliczkach pod znakami zakazu zezwalających na niestosowanie się do tych znaków drogowych kierującym posiadającym zezwolenie zarządcy drogi (
pobierz).
Wyroki WSA zapadną 28 grudnia 2018 r.
W tych sprawach WSA odroczył wydanie wyroku do 28 grudnia 2018 roku. Przypomnijmy, że wyroki w sądach administracyjnych zapadają najczęściej na pierwszej rozprawie. Przesunięcie terminu wydania wyroków potwierdza, z jak złożoną sytuacją mamy tu do czynienia.
Wojewoda wobec przesunięcia terminu rozpraw
Wobec przesunięcia terminu wydania wyroku Wojewoda Małopolski zamierza z urzędu przesunąć termin na zastosowanie nakazów zmiany organizacji ruchu w Krakowie z 21 grudnia 2018 r.
na 4 stycznia 2019 r.
Dlaczego znów przesuwamy termin?
Przypomnijmy, że termin ten już raz przesuwaliśmy – początkowo zarządca dróg w Krakowie miał na wykonanie nakazów 30 dni od daty ich wydania (czyli od 18 czerwca 2018 r.). W lipcu – na prośbę Prezydenta Miasta Krakowa – prolongowaliśmy te terminy.
Jak już zaznaczaliśmy, chodzi nam o spójną logiczną, zgodną z prawem organizację ruchu w Krakowie, a zarazem szerszą refleksję nad organizacją ruchu w Krakowie. Wyroki sądu będą także dla nas wskazówką dla dalszych działań i będziemy je traktować jako rozstrzygnięcie sprawy, na które wszyscy czekamy.
Podstawą wydania przez Wojewodę Małopolskiego nakazów zmiany organizacji ruchu w Krakowie był ważny interes ogólnospołeczny, który przemawia za przeprowadzeniem jak najbardziej płynnej i spokojnej zmiany.
Kwestie kompetencyjne – przypominamy
Przypomnijmy, że miastem zarządza Prezydent, który też organizuje ruch drogowy w mieście. I to Prezydent określa cele, które taka organizacja ma realizować, czyli np. kwestię tego, czy ruch na Kazimierzu ma być ograniczony.
Wojewoda nie odnosi się do celów, jakie określa sobie samorząd. Rola Wojewody to sprawdzanie, czy zastosowane narzędzia są zgodne z prawem. Naszą ocenę wyraziliśmy w wydanych w czerwcu 2018 r. nakazach.